...po dłuższej nieobecności:) I już postaram się być bardziej aktywna.
Mija lato, które, jak się okazało, nie sprzyjało mi, jeśli chodzi o handmade, ale idzie jesień, a na jesień jestem jakoś bardziej kreatywna:)
Poniżej wianek, taki na pożegnanie lata.
Jakiś czas temu zrobiłam moje pierwsze pudełko ślubne dla Anety i Michała.
Niestety zapomniałam je obfotografować. Przypomniałam sobie o tym podczas mszy w kościele. Dlatego zaraz przed życzeniami pobiegłam w te pędy do samochodu, pstryknąć chociaż jedno zdjęcie i oto ono:
Tradycyjnie dziękuję, że do mnie zaglądacie.
Obiecuję nadrobić zaległości i zrobić rundę po Waszych blogach.
Pozdrawiam
Ania})({